Meet the Lambs – Szymon Wawruch

W dzisiejszym wywiadzie przedstawiamy postać znaną już części osób obserwujących pracę Brave Lamb Studio. Lead Game designer – Szymon Wawruch udzielił obszernego wywiadu o wyzwaniach związanych z produkcją War Hospital oraz pracy w Brave Lamb Studio. Zapraszamy do lektury!

Szymon, czym zajmujesz się w Brave Lamb Studio?

Szymon Wawruch: W BLS odpowiadam za całokształt tytułu War Hospital. Jako zespół designu, któremu mam przyjemność leadować koncentrujemy się na urzeczywistnianiu założeń gameplayowych od poziomu abstrakcyjnego planowania aż po finalny gameplay, skrupulatnie analizując jakość wykonania oraz tzw. Fun factor (współczynnik satysfakcji z rozgrywki) na każdym z etapów tego procesu.

Opowiedz o swoim doświadczeniu jako game designer.

Szymon Wawruch: Gdyby miłość do gier wystarczyła do stania się pełnoprawnym projektantem gier mógłbym się pochwalić doświadczeniem niewiele mniejszym niż mój wiek (30). Niestety to nie jest tak proste jak wielu mogłoby sądzić. Towarzysząca zamiłowaniu do gamingu świadomość rynkowa bardzo pomaga w wybraniu najlepszych rozwiązań w procesie tworzenia. Projektowaniem gier zajmuje się profesjonalnie od ponad pięciu lat i systematycznie pogłębiając swoje umiejętności jednocześnie poznając i ucząc się nowych mechanizmów biznesowych jakie rządzą branżą.

Dlaczego zdecydowałeś się na pracę w Studiu ?

Szymon Wawruch: BLS posiada kilka solidnych filarów które powinien mieć każdy projekt któremu pasjonaci tworzący gry zdecydują się oddać prawdopodobnie najlepsze lata swojego życia. Są nimi:

• Ciekawy w założeniach projekt – Niebanalny pomysł na grę stanowiący odpowiedź na potrzeby dojrzewającej do poważniejszych dylematów społeczność graczy oraz setting tak rzadko ukazywany w grach a jednocześnie tak mroczny i fascynujący.

• Warunki pracy dające zdrowe i oparte na szacunku do wzajemnej pracy środowisko które nie wykorzystuje pasji pracowników przeciwko nim ale podsyca indywidualizm w każdym aspekcie, mechanice i dźwięku.

• Transparentność działań i relacji biz oraz dev.

Osobiście dodam od siebie jeszcze jeden ważny filar – Zdecydowana większość członków załogi zna się z pracy w innych studiach gdzie docierały się wzajemne relacje dzięki czemu współpraca poszczególnych działów przebiega sprawnie a praca zdalna nie pozbawia nas możliwości poznania się wzajemnie.

Opowiedz o przykładowym dniu pracy w firmie? W jaki sposób pracujecie?

Szymon Wawruch: Praca zdalna dostarcza wielu nowych wyzwań i wymusza adaptacje. BL jako studio młode nie wymaga przemodelowania swojego systemu pracy ponieważ środek sytuacji pandemicznej był okolicznościami w jakich Jagnię przyszło na świat. Biorąc pod uwagę brak organicznego kontaktu i odizolowanie załogi, tempo pracy pozwala utrzymać bardzo optymistyczne prognozy co do wpływu takiego formatu działania na kształt gry. Rytm pracy i dyscyplina wykonywania założeń stanowią nasz chleb powszedni a przejrzystość planowania i jasno nakreślony cel pozwalają utrzymać 100% koncentracji na najistotniejszych na każdym aktualnym etapie developmentu elementach. Jeśli przyjdzie nam powrócić do studia może być tylko lepiej.

Co Twoim zdaniem jest największą zaletą, a co największą wadą pracy designera przy projekcie takim jak War Hospital?

Szymon Wawruch: Czuję się zaszczycony zaufaniem ludzi pracujących w Studiu. Obecność nieprzeciętnie zdolnych artystów, programistów, designerów, animatorek, writerów, grafików 3D oraz producentów i ludzi biznesu i marketingu, oraz świadomość że wszyscy pracujemy nad dziełem którego wizje miałem okazję nakreślić jest zarówno ogromną nobilitacją jak również źródłem dużego stresu. Czy system mógł być lepiej zaprojektowany, czy zlecone zadanie mogło być lepiej opisane, czy nadzieje na finalną satysfakcje z gry będą tak dobre jak zakładamy? Tego typu głosy są nierozłączną częścią mojej pracy ale wynikająca z profesjonalizmu systematyczność i moje pełne zaufanie do zespołu którego jestem przecież częścią to wspaniałe przeżycie zawodowe i kopalnia doświadczenia.

Czy zagrasz w War Hospital po premierze?

Szymon Wawruch: Tworząc grę tysiącami godzin myślę o graczach którzy będą mieli okazję zasiąść przed tytułem. Największym wyróżnieniem dla mnie będzie poczucie satysfakcji graczy które otrzymają spędzając kolejne godziny życia, eksplorując wszystko to co umieściliśmy w produkcie. Poruszające historie bohaterów, zaskakujące zależności między systemami w grze, wspaniała muzyka towarzysząca w trakcie rozgrywki, przejmująca wizja graficzna zdewastowanego wojną świata, wydarzenia będące realnymi zmaganiami inspirowanymi najcięższymi latami pierwszej wojny światowej. To właśnie jest gra w którą chcę zagrać razem ze wszystkimi graczami jako jej projektant, tak jak i z każdym z nich z osobna jako gracz.